Moja świąteczna wishlista

7.12.15

Pewnie wy też stoicie w tym miesiącu przed problemem, co podarować pod choinkę swoim najbliższym. Z tej okazji stworzyłam dla Was zbiór prezentów, które ja sama chciałabym w tym roku znaleźć pod choinką. W tym roku stawiałam na rzeczy, o których marzyłam już od bardzo dawna i nie były tylko chwilowym kaprysem. Po raz pierwszy od dawna na mojej świątecznej wishliście nie znalazła się ani jedna książka, co bardzo mnie dziwi, jednak Mikołaj 6 Grudnia zaopatrzył mnie we wszystkie pożądane pozycje.

1. Poncho

Nigdy w życiu nie podejrzewałam samej siebie o takie marzenie. Jednak patrząc na obecne kolekcje w sklepach oraz mijane kobiety na ulicy, stwierdziłam, że takie ciepłe poncho to idealne rozwiązanie na chłodne dni. Najbardziej pożądanym przeze mnie byłby w odcieniach czerni i bieli z długimi rękawami z rozcięciem z przodu. Mogłabym go nosić do wszystkiego a najlepiej pasowałby do czarnych legginsów, które noszę najczęściej.
2. Kolczyki "celebrytki"

Motyw "celebrytek" podoba mi się od dawien dawna. W tej biżuterii najbardziej zachwycił mnie jej minimalizm. Niegdyś byłam raczej jak sroczka, im bardziej się świeciło tym bardziej podobało. Od jakiegoś czasu jednak stawiam bardziej na klasyczne stroje i dodatki. W moim przypadku ważne aby kolczyki były srebrne/złote ponieważ w innym wypadku bolą i ropieją mi uszy. Najbardziej urzekły mnie srebrne serduszka oraz koła z dziurką.

3. Zegarek

Jestem kobietą, która nigdy nie nosiła zegarka. Choć bardzo mi się podoba gdy ktoś inny je nosi, ja jakoś sama zawsze z nich rezygnowałam. Zazwyczaj przeszkadzały mi przy pisaniu albo przy noszeniu czegoś z długim rękawem. Jednak jakiś czasu temu postanowiłam to zmienić i zapragnęłam nosić zegarek! Choć moim największym marzeniem jest Daniel Wellington, to zadowolę się spokojnie czymś o 500 zł tańszym... :)
4. Czarny koronkowy biustonosz

Te modele biustonoszy zawładnęły światem mody jakiś czas temu. Nie wiem kiedy stały się takie popularne, ale jestem w stanie zrozumieć dlaczego. Każda kobieta lubi czuć się pięknie i zmysłowo, a do tego podstawą jest odpowiednio dobrana bielizna. Taki model biustonosza pięknie wygląda gdy "przypadkiem" wystaje spod koszulki. Moim zdecydowanym faworytem jest numer pierwszy z poniższego zdjęcia.

5. Lampy do nagrywania

Przy moim tegorocznym planie, najczęściej wracam do domu w okolicach godziny 18. W zimie niestety jest już o tej porze ciemno a nagrywanie przy świetle z pokojowego żyrandola nie brzmi raczej profesjonalnie. Dlatego już jakiś czas temu zaczęłam rozglądać się za oświetleniem, które doświetli moją twarz podczas nagrywania filmów na mój kanał. Jeszcze nie zdecydowałam się na konkretny model, ale raczej zdecyduję się na parasolkę.
6. Szlafrok

Aż sama jestem w szoku, że jeszcze takiego nie posiadam. Osobiście jestem człowiekiem, któremu zawsze jest zimno i który nawet przy 25 stopniach potrafi chodzić w swetrze i skarpetkach. Dlatego też, na zimniejsze zimowe wieczory, przydałby mi się ciepły, długi szlafrok, którym mogłabym się okryć po kąpieli. Ten na poniższym zdjęciu jest rewelacyjny!


8 komentarze

  1. Ten szlafroczek świetny <3 Ja rok temu dostałam swój i śmigam w nim od rana do wieczora ;) Super post, całusy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie gdybym miała własny to też bym go nie ściągała!

      Usuń
  2. Świetny post! Szlafrok ze zdjęcia jak marzenie *.* Pozdrawiam i buziaki <3
    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodki szlafrok! A te lampy sama bym chciała, może wtedy więcej zdjęć bym robiła, jak kiedyś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz :D Jest o co poprosić albo na co zbierać :D

      Usuń
  4. Też bym chciała dostać lampy do zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń