Wygrana w lotto?

7.5.16



Pewnie wiele z Was nie raz marzyło o wygranej w Lotto i w myślach planowało, na co wydalibyście wygrane miliony. W związku z najnowszą rekordową kumulacją i ja pozwoliłam sobie na małą ucieczkę od rzeczywistości i sporządzenie listy rzeczy, które kupiła/zrobiła bym za wygrane pieniądze. Moim zdaniem marzyć zawsze warto a takie bujanie w chmurach czasami potrafi poprawić humor.

1. Mieszkanie
Pierwszym krokiem po wygranej, było by kupno mieszkania. Z racji, że za 60 milionów można trochę poszaleć, kupiłabym mieszkanie dwu piętrowe, koniecznie z balkonem, garderobą oraz pomieszczeniem gospodarczym tudzież piwnicą i oczywiście podziemnym garażem. Na dzień dzisiejszy byłoby to zdecydowanie mieszkanie we Wrocławiu, w spokojnej i cichej okolicy.

2. Samochód
W końcu spełniłabym swoje marzenie o Volkswagenie Beetle lub ewentualnie innym autku go przypominającym ( wszystkie auta tworzone na kształt garbusa podbijają moje serce ).

3. Rodzina
Część wygranej z pewnością podzieliłabym pomiędzy najbliższą rodzinę i mojego chłopaka, dałabym też część przyjaciółce. Szczęście się mnoży, jeżeli się je dzieli.

4. Wakacje w tropikach
Z pewnością część kwoty przeznaczyłabym na bliższe i dalsze podróże. Pierwszym miejscem, które bym odwiedziła, byłby oczywiście Paryż. Następnie udałabym się do Londynu i na Teneryfę. Kolejnym miejscem do odwiedzenia byłyby Stany Zjednoczone, Hawaje, Wyspy Zielonego Przylądka, Karaiby. Kolejno podbiłabym Australię.

5. Działka z domem
Zainwestowałabym w działkę pod budowę swojego przyszłego domu, dobry projekt oraz wspaniałych fachowców. Zbudowałabym dom ze swoich marzeń, z wielką przestronną kuchnią z wyspą, ogromną garderobą, krytym basenem i pokojami dla dzieci. Nie wiem jednak czy w tym przypadku, zdecydowałabym się na Wrocław czy jego przedmieścia.

6. Bieżące potrzeby
Z pewnością na samym początku sprawiłabym sobie nowy komputer, ponieważ mój obecny ledwo zipie. Wymieniłabym też telefon a także całą garderobę. Odłożyłabym pieniądze na ślub i wesele a także otworzyła lokaty dla moich dzieci. Zakupiłabym też Maine Coona oraz Mopsa, a po przeprowadzce do domu, wzięła ze schroniska kilka kotów.

7. Inwestycja
Bez doradcy finansowego by się nie obyło. Część wygranej przeznaczyłabym na jej pomnożenie. Może kupno paru mieszkań i wynajmowanie je? Albo jakaś inwestycja?


Pomarzyć dobra rzecz, nie? :) A Wy na co przeznaczylibyście swoją wygraną?




5 komentarze

  1. Założyłabym schronisko i lecznicę dla kotów i zbierała okoliczne bezdomniaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mogłam zapomnieć o celach charytatywnych! Moje pieniążki też poszły by na zwierzaki plus otworzyłabym dom tymczasowy dla kotów :)

      Usuń
    2. No właśnie nie wiem jak mogłaś o tym zapomnieć! Przecież koty powinny być na pierwszym miejscu, a mieszkanie to jak starczy :P

      Usuń